Już wiadomo, że na konto samorządu wpłynie 660 tys. złotych rządowych pieniędzy, tymczasem jak wyliczał w programie Słowo za Słowo Andrzej Potępa, zwiększona liczba uczniów i godzin lekcyjnych, podwyżki dla pedagogów oraz podniesiony dodatek za wychowawstwo będzie kosztowało powiat 1,5 miliona złotych.
Czy wzorem Urzędu Miasta i Gminy w Brzesku zdecyduje się na oszczędności w oświacie kosztem pracowników administracyjnych szkół? Tu placówki ma obsługiwać jeden zespół administracyjny.
– Traktuję to jako ostateczność, nie chciałbym tego robić. Nigdy nie robiliśmy żadnych oszczędności kosztem ludzi i mam nadzieję, że poradzimy sobie w jakiś inny sposób, ale na pewno nie będzie to łatwe. Pewnie będziemy musieli poczynić jakieś drastyczne kroki żeby zbilansować budżet. Na razie nie chcę mówić jakie to będą kroki, bo chciałbym żeby to się odbyło jak najbardziej bezboleśnie.
Starosta zwracał też uwagę, że coraz większym zainteresowaniem w powiecie brzeskim cieszą się szkoły zawodowe. Ostatni nabór pokazał, że szkoły uczące zawodu wracają do łask.
Brzeskie zawodówki często gwarantują praktyki w firmach na terenie Brzeska, a dodatkowo te firmy fundują stypendia młodym ludziom.
Absolwenci zawodówek często mają także zagwarantowaną pracę w zakładach, w których odbywali praktyki zawodowe.
Źródło: RDN Małopolska
